Strona głównaMalarstwoSymbolizm w malarstwie

Symbolizm w malarstwie

Symbolizm w malarstwie

Przełom XIX i XX wiek to najpłodniejszy w nowo powstające kierunki w sztuce okres czasu. Zrodził się wtedy chyba najszerzej rozpoznawalny na całym świcie impresjonizm i jego pochodne, o których warto przeczytać na https://kukulturze.pl/. We Francji, ówczesnej kolebce sztuki, pojawił się jednak także niezwykle interesujący nowy kierunek. Mowa o symbolizmie, którego echo obecne w sztuce współczesnej pobrzmiewa do dziś.

Skąd wziął się symbolizm?

Jak każdy ruch, symbolizm do swojego rozkwitu potrzebował wielu osobnych czynników, które oddziałując wzajemnie na siebie, dały początek nowemu. Popularne w tym czasie stało się dążenie do poznania wnętrza człowieka i jego psychiki. Nie wystarczało już to, co zewnętrzne, chciano zgłębić prawdziwą naturę nie tylko ludzką, ale także rzeczy. Okazało się, że świat poznawany zmysłami nie może zostać poznany w pełni, że konieczne jest zanurzenie się głębiej. Z tego przekonania wyłonił się pogląd, jakoby świat poza percepcją człowieka jest idealny, lecz niemożliwy do opisania słowami czy przedstawienia obrazem. Zrobić to można wyłącznie za pomocą symbolu.

Powrót do intuicji i potęga podświadomości

Być może brzmi znajomo? Historia zatacza koło i to, co dziś znów aktualne, w całkiem niedalekiej przeszłości również przechodziło swój renesans. W drugiej połowie XIX wieku niezwykle popularne były naturalizm i realizm, czyli dwa kierunki wiernie odwzorowujące rzeczywistość, czasem w niemalże fotograficzny sposób. Na przekór nim pojawił się symbolizm, który odszedł od kopiowania świata zewnętrznego w celu ukazania czegoś więcej, czegoś, co nie jest widoczne gołym okiem. Symboliści pragnęli na obrazach pokazać wewnętrzny świat człowieka poznawany za pomocą intuicji i podświadomości. Ukazać rozterki, duchowość, emocje i stany psychiczne w sposób niedosłowny, w czym niezbędne okazało się użycie symbolu.

Rola symbolu w świecie nauki

Jak nietrudno się domyślić, początkowo kierunek nie spotkał się z przesadną akceptacją z uwagi na swoje poniekąd odwrócenie od świata nauki i prężnie rozwijającego się przemysłu. Niepopularne poglądy ściągnęły jednak wystraczająco wielu zwolenników, by symbolizm miał jednak prawo zaistnieć, a co więcej, wpisać się na karty historii malarstwa, bez których trudno dziś wyobrazić sobie dzieje sztuki. Obrazy symbolistów miały wyrażać stany wewnętrzne człowieka i przekazywać metafizyczne treści, otworzyć na nie innych. Wyobraźnia wiodła prym i stała się nieodłącznym narzędziem pracy twórców tego nurtu, którzy chętnie sięgali także po ludowe opowieści, legendy i podania. W nich bowiem zawarte były często elementy fantastyczne, tak często obecne także na płótnach symbolistów. Nierzadko zdarzało się, że przekaz obrazu i jego tematyka była nieczytelna dla odbiorców. Mnogość przeróżnych elementów, często do siebie niepasujących, nie pomagała w odczytaniu interpretacji. Działo się tak, ponieważ twórcy czasem specjalnie malowali coś, czego sens był czytelny wyłącznie dla nich. W ten sposób działała magia symbolu i wielu możliwości jego zinterpretowania.

Polscy i nie tylko przedstawiciele symbolizmu

W Polsce symbolizm miał się dobrze i być może nie każdy wie, że jedni z najpopularniejszych polskich artystów działali właśnie w nurcie symbolizmu. Gigantyczne płótna Jacka Malczewskiego to symbolizm w czystej postaci, tak samo jak prace Stanisława Wyspiańskiego czy Józefa Mehoffera. Do czołowych przedstawicieli należą także Władysław Podkowiński czy Witold Wojtkiewicz. W Europie z kolei symbolizm łączymy między innymi z pracami Gustava Klimta. Odilona Redona czy Gustave’a Moreau. Więcej wiedzy o niesamowitej sztuce można znaleźć na portalu o szeroko pojętej kulturze

POWIĄZANE POSTY